Dzień 45 26.02.2014 r. Miska Dodaję link, bo zrzut w ogóle nie pokrywa się z tym, co jest w linku... Jakieś straszne dziwy wychodzą. Warzywa: pomidory, papryka czerwona, fasola szparagowa zielona i żółta, kalafior, brokuł Płyny: woda, kawa, herbata czarna Suplementacja: olej z wiesiołka, castagnus, BCAA, wit. C, żelazo, Euthyrox, Estrofem [...]
Dzień 48 1.03.2014 r. Miska Warzywa: cebula, pomidory, papryka czerwona, brokuł, kalafior, fasola szparagowa żółta Płyny: woda, kawa, herbata czarna Suplementacja: olej z wiesiołka, Castagnus, Euthyrox, Estrofem, Luteina Temperatura: 34,3 DNT Dziś dzień sprawdzania techniki. Beznadziejnie nie jest, ale ma być Super przez duże "S" ;-) I chyba [...]
Dzień 50 4.03.2014 r. Miska Warzywa: pomidory, papryka czerwona, cebula, kapary, brokuł, kalafior, fasola szparagowa zielona, ogórek Płyny: woda, kawa, herbata zielona Suplementacja: olej z wiesiołka, Castagnus, Euthyrox, Estrofem, Luteina Temperatura 35,8 DNT - stretching Temperatura 35,8, jestem w szoku. Jak tak dalej pójdzie, to może nawet do [...]
Dzień 4 8.03.2014 r. Miska Warzywa: pomidory, papryka czerwona, cebula, kapary, kalafior, fasola szparagowa zielona, ogórek, brokuł Płyny: woda, kawa, herbata zielona, yerba mate Suplementacja: Castagnus, Euthyrox, Luteina Temperatura 35,5 DNT - stretching Dziwny był dziś dzień - kalejdoskop nastrojów. Ciekawe czy to przez te odstawienie [...]
Dzień 42 15.04.2014 r. http://i58.tinypic.com/jt1nyr.png Warzywa: pomidory, cebula, marchew, kapary, papryka czerwona, por Płyny: woda, kawa, herbata czarna Suplementacja: olej z wiesiołka (+kurkuma i pieprz cayenne) Leki: Estreva, Novothyrol, Vigantoletten DNT - aikido/stretching Na aikido mieliśmy dziś w sumie więcej stretchingu - głównie [...]
Dzień 58 1.05.2014 r. http://i61.tinypic.com/2yjpxfa.png Warzywa: papryka czerwona, pomidory, cebula, ogórki małosolne Płyny: woda, kawa, herbata zielona Suplementacja: olej lniany (+kurkuma i pieprz cayenne) Leki: Estreva, Novothyrol, Vigantoletten DNT - 30 minut biegu w zmiennym tempie 30/30 Tak mi się dziś rano biegać nie chciało, jak nigdy. [...]